Gdybym żył w czsach komuny to pewnie śmiałbym się ze swojej korespondencji i rozmów z konsultantami Plus GSM podobnie jak widzowie w załączonuym skeczu p.t. Skarga z genielanym Janem Kobuszewskim. Jednak mi nie jest do śmiechu bo… biorę do ręki odebrany po naprawie telefon, uprzednio ładując maksymalnie baterię. Przeglądam przez dłuższą chwilę najnowszą wersję Androida, wchodzę w ustawienia i w pewnym momencie mimo, że nie minęło więcej niż dwie, trzy sekundy od ostatniego dotknięcia wyświelacza telefonik się „sam” wyłączył. Dzisiaj urochomiłem aparat, robię kilka zdjęć, chwilę czekam przed zrobieniem następnego i co się dzieje ? Ano telefonik się „sam” wyłącza.
Około trzy tygodnie później…
Trzeba dodać, że naprawa polegała na tym, że punkt operatora wysłał telefon do serwisu producenta aparatu zupełnie ignorując ostatnie zdania w zgłoszeniu reklamacyjnym, które nie dotyczyły firmy LG tylko Polkomtela. LG skutecznie „wyczyścił” telefonik bez informacji zwrotnej na temat kopii zapasowej i zainstalował najnowszą wersję systemu oraz przeprowadził testy poprawności działania telefonu. Testy wypadły podobno bardzo pomyślnie, o czym świadczą dokumenty serwisowe. Na temat kopii zapasowej pracownik Plusa zaczął mi tylko podtykać punkt regulaminu, że w skrócie firma LG ma w głębokim poważaniu takie prośby i nie zamierza nawet się do nich odnosić. Zostałem więc zmuszony do ponownego zgłoszenia reklamacyjnego tym razem już skierowanego wyłącznie do Plus GSM tak aby nie można już było się pomylić czyli nie doczytać całego zgłoszenia. W zgłoszeniu tym pracownik salonu firmowego w Pajęcznie o wymiarach dwa i pół na jakieś trzy metry, zanotował oprócz opisanych na wstępie rzeczy dodatkowe, które wydarzyły się w trakcie moich, kilku jeszcze prób zapoznania się nowym oprogramowaniem. Po naciśnięciu, czyli dotknięciu ikony galeria telefon „sam” przesuwa się do następnego ekranu z innymi ikonami zamiast otworzyć galerię. Wyłączam telefon i wkładam do etui za jakiś czas wyciągam go a on jest już włączony i uruchomiona jest aplikacja notatek. W złożonej reklamacji po raz kolejny wystosowałem żądanie, aby firma Polkomtel sprawdziła, kto włamuje się zdalnie do mojego telefonu i utrudnia mi korzystanie z niego. Bo skoro firma LG twierdzi, że telefon jest w 100% sprawny to rozwiązanie jest tylko jedno. Dziejące się rzeczy są wynikiem działania osób trzecich. Wyjątkowo bezczelnych i perfidnych powinienem dodać. Na dzisiaj jest tak, że Plus ma jeszcze dwa tygodnie na odpowiedź a ja od około dwóch miesięcy nie mogę korzystać z telefonu, który ciągle spłacam. Używam starej Nokii, aby móc jakoś funkcjonować przynajmniej w pracy. Od czasu do czasu włączam LG żeby skorzystać z aparatu fotograficznego i za każdym razem widzę bezczelność inwigilujących mój numer i telefon przestępców. Dzisiaj na przykład chciałem zrobić zdjęcie, włączam aparat ale widzę, że mój obiekt nie jest zbyt fotogeniczny bez słońca i chcę wyjść z trybu foto a telefon w momencie gdy mój palec zbliżał się do wyświetlacza „sam” się wyłączył. Za chwilę – to ciekawsze – spoglądam na wyświetlacz a telefon „sam” się włączył. Jakieś pojeby to po prostu robią i chcę się dowiedzieć od Plusa, kto to jest, aby zgłosić ich na Policję.