Wiele lat temu, w ciepły jesienny wieczór, dosiadłem się do stolika, przy którym siedziała sama młodzież. Znamy się od dawna, bo regularnie spotykaliśmy się na swego rodzaju zajęciach OHP. Był Wiśnia, Mały, Malina i jeszcze kilku a między nimi ich niekwestionowany lider i idol zarazem Jurek. Usiadłem obok Zielaka. Humory dopisywały, tym bardziej, że na stole w najlepszym gatunku Beaujolais. W rozmowie pojawił się sie temat YACHA. W pewnym momencie Maliniak pyta się mnie czy widziałem ten klip. Ja na to, że tak, że oglądam go i oglądam. On do mnie na to, że to minęło bezpowrotnie, że się nie powtórzy. Wtedy chyba tylko westchnąłem nostalgicznie. Dzisiaj jednak odpowiedziałbym mu z pełną powagą… – Miejmy nadzieję Tomku. Publikacja 26 kwietnia 2019
Byłem kiedyś w Pradze na przeglądzie filmowym. W trakcie jednej z projekcji zwróciłem uwagę na człowieka siedzącego obok. Nie pamiętam już dzisiaj dlaczego ale chyba mi kogoś przypomniał. Było to w scenie, kiedy McMurphy kibicuje zawodnikom, podczas transmisji ze Stadionu Yankee. Widziałem ten film już wcześniej, więc skupiłem się przez chwilę na tym mężczyźnie. Zwykły facet w sile wieku, w sztruksowej marynarce i t-shircie. Pewnie miejscowy. Czułem jak zaczyna mu szybciej bić serce, ściska mu gardło i w końcu płyną łzy. Wzruszająca scena. Publikacja 22 kwietnia 2019
ta niezwykła postać ma miliony wielbicieli na całym świecie i trudno się dziwić, bo z tak niewiarygodnym spokojem oraz wiarą w siebie może kojarzyć się tylko pozytywnie, dla wielu uchodzi za osobę nieśmiertelną Publikacja 21 kwietnia 2019
W malarstwie podoba mi się realizm. Taki, w którym rozpoznaję kształty, sylwetki, perspektywę. W każdym razie lubię takie obrazy, które przedstawiają coś konkretnego. Jeśli mam już nie widzieć, to wolę popatrzeć na mistrza action painting. Ten obraz, mimo że pozornie na nim niewiele widać, zaciekawił mnie swoją delikatnością. Publikacja 20 kwietnia 2019
podziwiam te kwiaty i patrzę na nie z szacunkiem bo mają w sobie tyle wiosennej godności Publikacja 19 kwietnia 2019
Jeden z najwybitniejszych twórców kina wypowiedział kiedyś ładną, ale błędną sentencję: „Filmy mówione? (…) One zniweczą najstarszą sztukę świata, sztukę pantomimy. One unicestwią wielkie piękno milczenia”. Publikacja 16 kwietnia 2019
Ta historia zawsze porusza a patrząc na te zdjęcia, chce się człowiekowi wierzyć, że „tam ciągle gra muzyka”. Publikacja 15 kwietnia 2019
Na świecie spotyka się różne anioły. Najczęściej te zwykłe, o których słyszy się w mowie potocznej. Na przykład, że te dzieci są jak aniołki, że ta kobieta to anioł, czy że ten czy ów to anioł nie człowiek. Są także jeszcze inne, takie, którym – jak raper LUC – dziękuje się za obecność przy tworzeniu płyty. Anioły są od dawna obecne w życiu codziennym oraz w kulturze masowej i raczej kojarzą się jednoznacznie. Ja jednak natknąłem się na jeszcze innego anioła. Anioła posępnego, mrocznego, który trzymając katowski miecz, ze znanym symbolem na rękojeści, zdaje się mówić do tej matki… – Za moją sprawą stała się ta zbrodnia. Publikacja 10 kwietnia 2019
Mam dwa albumy Michała Bajora i na obu jest ten utwór. Rzadko, bo rzadko, ale zdarza się, że sobie go razem śpiewamy. Zresztą jak kilka innych piosenek. Bardzo lubię Ogrzej mnie, Błędny rycerz i Walc na tysiąc pas. Ten walc to szczególnie w trzecim takcie. Zawsze się mylę. Publikacja 8 kwietnia 2019